Witam. Mam 2 miesieczna córkę. Mieszkamy u Teściow i tu pojawia sie problem. Na kazdym kroku Tesciowa robi mi na zlosc. Wiecznie wytraca mnie z rownowagi - i zawsze chodzi o sytuacje zwiazane z dzieckiem.Nie pozwala mi wychowac córki po swojemu. Mówie, prosze - nic na nia nie dziala Poki corka Ponownie powiedziałam, ze nie, a karmić piersią zamierzam na pewno do roku. Od razu komentarze, ze potem rok zmieni się w 5 lat, ze dziecko nie pozna innych smaków i tylko będzie chciał pierś. RnGP.

teściowa wtrąca się w wychowanie dziecka forum